Pierwszy sezon Young Justice okazał się wielkim pozytywnym zaskoczeniem. Chociaż seria skupia się na młodych bohaterach i ich problemach to okazało się, że twórcy mają widzom znacznie więcej do zaoferowania.

Ostatni odcinek pierwszego sezonu pokazuje, że młodzi bohaterowie potrafią już sami zmierzyć się z najtrudniejszymi przeciwnikami. O ile Drużyna naprawdę pokazuje się z dobrej strony, to ich sukces poniekąd odsłania słabość Justice League. Nikt, bowiem z starszych superbohaterów, nawet sam Batman, nie przewidział planu Savage'a, ani nie odkrył kto jest kretem. Nie jest to jednak tak wielkie zaskoczenie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że to jest przede wszystkim serial o młodych bohaterach tak, więc czasami kosztem tych starszych, twórcy pozwalają młodej drużynie się wykazać.

W Auld Acquaintance zgrabnie wyjaśniono, dlaczego Red Arrow był zdrajcą i czemu sam nic na ten temat nie wiedział. W relacjach pomiędzy poszczególnymi bohaterami doszło też do przełomów. Noworoczna tradycja pocałunków wyraźnie pokazała, jakie pary narodziły się w Drużynie. Superman zaś wreszcie postanowił porozmawiać z Superboyem, który być może nie będzie już tak podatny na wpływ Lexa Luthora.

Koniec 1. sezonu Young Justice to tylko zakończenie pierwszego etapu planu "The Light", a drugi etap zapowiada się równie ciekawie, chociaż na razie to złoczyńcy rozdają wszystkie karty a bohaterowie do końca nie zdają sobie sprawy, co się wokół nich dzieje.