W wywiadzie dla Vancouver Sun odtwórca tytułowej roli w serialu “Arrow” Stephen Amell odniósł się do porównań najnowszej produkcji CW z “Batmanami” w reżyserii Christophera Nolana.

Chodziło, o to był aby było realnie… tak realnie na ile to możliwe. Rozumiem, że to TV i niezwykłe rzeczy się zdarzają, ale na tyle realne jak to tylko możliwe, a to oczywiście prowadzi do uniwersum Chrisa Nolana. Jeśli chcesz się tego czepiać to możesz powiedzieć: “Cóż, kopiują Batmana”. Batman się sprawdza!

Chociaż twórcy serialu “Arrow” przestrzegają reguły “żadnych supermocy” to już tak stanowczo nie wykluczają pojawienia się takich ikonicznych postaci jak Batman, Superman i Wonder Woman. W pierwszej kolejności pojawią się jednak bohaterowie mniej znani, ale nie obcy fanom komiksów DC Comics. Nie zabraknie także nawiązań do różnych miejsc znanych z kart komiksów (np. Big Belly Burger), czy też takich miast jak Gotham City i Metropolis. Twórcy obiecują, że fani komiksów znajdą w serialu wiele różnego rodzaju aluzji do komiksowego uniwersum DC.

Niewykluczone więc, że do grona takich bohaterów jak: Huntress, Black Canary, Royal Flush Gang, czy Firefly dołączą kolejni znani fanom Batmana.

Źródło: THR